Kable (po)mocy, czyli co trzeba wiedzieć o kablach rozruchowych

Udostępnij artykuł:

Kable (po)mocy, czyli co trzeba wiedzieć o kablach rozruchowych

Im niższa temperatura na zewnątrz, tym większe prawdopodobieństwo, że akumulator w samochodzie rozładuje się w najmniej oczekiwanym momencie. Jak nie dać się zaskoczyć i przygotować się na taką okoliczność?

Kiedy samochód nie odpala, zimą winny jest zwykle rozładowany akumulator (tu piszemy o tym, jak dbać o akumulator zimą). Jedną z metod jego nagłej reanimacji jest doładowanie go prądem poprowadzonym z innego samochodu. O to jednak trudno bez odpowiednich narzędzi, dlatego jeszcze przed nadejściem zimy warto zaopatrzyć się w zestaw kabli rozruchowych i schować je do bagażnika na wszelki wypadek.

Jak ładować akumulator z wykorzystaniem kabli rozruchowych?

Doładowanie samochodu za pomocą kabli rozruchowych nie jest trudne. Wystarczy poznać kilka podstawowych zasad, by w kryzysowej sytuacji, działać szybko i skutecznie.

  1. Zacznij od ustawienia samochodów przodem do siebie, upewniając się, że się nie stykają (zapobiegnie to powstaniu zwarcia). 
  2. Następnie wyłącz wszystkie urządzenia w samochodach, otwórz ich maski i połącz kablami rozładowany akumulator z akumulatorem drugiego auta. 
  3. Czerwonym kablem podłącz bieguny dodatnie.
  4. Czarnym kablem (rzadziej niebieskim) połącz bieguny ujemne (lepiej jednak połączyć ten kabel do tzw. masy, czyli do metalowej części swojego auta). 
  5. Uruchom silnik samochodu z naładowanym akumulatorem – dobrze jest na początku dodać nieco więcej gazu, aby podwyższyć obroty, przesyłając w ten sposób więcej prądu. 
  6. Po około 2-3 minutach spróbuj uruchomić samochód. 
  7. Kiedy się uda, nie gaś silnika, tylko odłącz kable w odwrotnej kolejności (najpierw ujemne, potem dodatnie), zamknij maskę i ruszaj w drogę.

Pamiętaj, że taki sposób uruchomienia auta jest jedynie wyjściem awaryjnym. Jeśli do przejechania masz niewielką odległość, akumulator może nie zdążyć się naładować w czasie jazdy i po zatrzymaniu samochód ponownie nie odpali.

Przewody rozruchowe tylko w ostateczności

Doładowanie akumulatora przez kable rozruchowe jest ostatnią deską ratunku i lepiej sięgnąć po to rozwiązanie, jeżeli nie masz innej możliwości. Pamiętaj, że przyjęcie tak dużego ładunku energii w krótkim czasie ma niekorzystny wpływ na kondycję akumulatora. Zdecydowanie lepiej jest więc na bieżąco kontrolować stan akumulatora i w razie potrzeby skorzystać z prostownika, pozostawiając kable rozruchowe jedynie na sytuacje awaryjne, pozostawiając kable rozruchowe na sytuacje awaryjne